-Mamo,idę na koncert pojutrze z panem z gitary..- zaczęłam.
-No to super- uśmiechnęła się.
-Tylko mam mały problem..- ciągnęłam- bo nie mam się w co ubrać- wszyscy wiemy do czego zmierzam.
-Jak to nie masz?! Masz przecież całą szafę ubrań!- powiedziała,lekko zdenerwowana. Jak zawsze rodzice uważają, że mam ubrania na każdy dzień roku. Tak na prawdę to moja szafa nie należy do największych. Jest w niej kilka bluzek, jakieś tam spodnie, bluzy, parę swetrów się znajdzie...żadna rewelacja. Jednak moja familia uważa,że moja szafa wygląda mniej więcej tak:
A taka szafa to marzenie, no ale co zrobić, jeśli rodzice myślą, że mam garderobę jak jakaś celebrytka. Czy oni (no może nie tata) nie mieli takich problemów w moim wieku? Przecież każdy lubi mieć w szafie coś nowego. Nie należę w szkole do grupy 'szkolnych modelek', bo zawsze ubieram się w to, w czym jest mi wygodnie, a nie dlatego, że coś jest teraz modne.
- Moja szafa jest głodna. Muszę ją nakarmić, bo inaczej będzie smutna- podpuszczałam ją.
- Smutna to będziesz ty, jeśli ci nie pozwolę.
- A pozwalasz?- zrobiłam maślane oczy.
- Oj Amy, Amy, już mnie nie dręcz. Masz tu pieniądze i idź. Pamiętaj nie kupuj żadnych bzdetów- odparła.
- Super, dziękuję- przytuliłam mamę, a zaraz potem chwyciłam do ręki telefon i wybrałam numer do Emmy. Niestety okazało się, że nie może ze mną iść, bo jedzie w odwiedziny do babci. No trudno, w takim razie został jeszcze Tom. Tak wiem, sklepy z chłopakiem mogą wydawać się dziwne, ale na pewno nie z nim. Tom jest na prawdę fajny. Zawsze chodzi wesoły i uśmiechnięty. To co dla zwykłego nastolatka wydawać by się mogło dosyć niezręczne (na przykład wspólne wyjście na miasto itp.), dla niego to normalne, po prostu chcę spędzić trochę wolnego czasu ze znajomymi. Oczywiście nie zadaje się tylko ze mną i Emmą, ale ma także swoich kumpli. Spójrzmy prawdzie w oczy, każdy chłopak w towarzystwie samych dziewczyn chyba by zwariował. Tom jest moim prawdziwym przyjacielem od serca. Znam się z nim od podwórka, kiedy razem jako małe dzieci biegaliśmy, bawiąc się w Indian. Razem z Emmą stanowimy na prawdę zgraną paczkę.
- Halo?- usłyszałam męski w głos w słuchawce.
- Hej Tom, nie chciałbyś przejść się ze mną na miasto?
- No spoko, a o której?
- Hm..teraz ci pasuje?
- Okej, spotkajmy się przy piekarni za 10 minut, tam gdzie zawsze, dobra?
- Spoko,spoko, do zobaczenia.
- Papa.
Szybko wpakowałam wszystkie potrzebne rzeczy do torebki, maznęłam rzęsy tuszem i ruszyłam do drzwi. Była bardzo ładna pogoda, świeciło słońce, a temperatura wynosiła około +15 stopni. Mój dom znajdował się blisko centrum, więc po upływie 10 minut stałam już w wyznaczonym przez Toma miejscu. Zjawiliśmy się tam właściwie w tym samym czasie. Przywitaliśmy się i od razu ruszyliśmy w stronę galerii.
- No więc, czego nasza księżnicza potrzebuje, hm?- zapytał uśmiechając się radośnie.
- Coś fajnego, w czym będę mogła pójść na koncert.
- Ulala, na koncert powiadasz, na bank z jakąś dobrą dupą idziesz, mam rację?- Tom potrafił wszystko ze mnie wyciągnąć, nawet najdrobniejszy szczegół.
- Z nauczycielem z gitary, jakiś tam koncert, nawet nie wiem jaki, ale co tam.
- Oj tam, najważniejsze, że z tą dupą, na którą lecisz- wyszczerzył się.
- Weź spadaj- szturchnęłam go w ramię, po czym skierowaliśmy się do pierwszego sklepu z ciuchami. Było w nim pełno ludzi, więc trudno mi było coś dla siebie wybrać. Jednak pojawił się Tom-ekspert do spraw damskich ubrań. Nie wiem kiedy przebrnął przez kilkanaście wieszaków i przez ten tłum ludzi, ale wyglądało to mniej więcej tak:
W ręku trzymał dżinsową kurtę z białoczarnymi koralikami w okolicy ramion. Była na prawdę ładna.
- Ale śliczna, gdzie ty ją znalazłeś?- spojrzałam na chłopaka.
- Ee..tam!- pokazał palcem na róg sklepu. Jednak moją uwagę przykuło coś bardziej interesującego,ktoś kto stał w tym rogu. Nie mogłam uwierzyć w to co właśnie zobaczyłam. W rogu stał Niall z jakąś dziewczyną. Na ten widok zrobiło mi się smutno, co dostrzegł Tom.
- Ej, mała, co jest? Nie podoba ci się ta kurtka?- pewnie nie wiedział o co mi chodzi.
- Podoba,podoba, jest boska, ale..-wciąż patrzyłam w stronę blondyna, nie widział mnie. W tym momencie Tom spojrzał na obserwowany przeze mnie punkt.
- Czy to jest ten,no ten z gitary? Jak mu tam było? Nailan?- wyglądał komicznie kiedy próbował sobie coś przypomnieć, ale w tej chwili nie było mi do śmiechu.
- Tak, to jest Niall- poprawiłam go ze skamieniałą twarzą- to jest Niall ze swoją dziewczyną, przynajmniej na to wygląda.
...cdn...
Hej :D Przepraszam,że musieliście tyle czekać na ten rozdział, ale sprawy się pokomplikowały... Mam nadzieję,że was nim nie zawiodłam i że będziecie dalej czytać to opowiadanie. Dziękuję za komentarze, kocham was ♥
Zabiję Cię, że przerwałaś :D. A więc z niecierpliwością czekam na next (a tak apropo to kiedy następny?)^^ i życzę wenki! :D
OdpowiedzUsuńHaha :D Myślę,że w tym tygodniu,nie jestem w stanie powiedzieć kiedy dokładnie,bo mam masę sprawdzinów ;/
UsuńCzemu przerwałaś w takim momencie no grrrrrrrr Napisz szybko ciąg dalszy, bo ja tu umrę Zapraszam do mnie: directionoverload.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudo♥♥♥
OdpowiedzUsuńAle nie wolno przerywać w takim momencie!!! To przestępstwo, bo ludzie umierają na zawał!!! Zabiję Cie jak Cie spotkam, ale i tak Cie kocham♥♥♥ XD
Super! Ale krotki ;<
OdpowiedzUsuńo kurczę, czekam na następny! .<3 dziewczyno, czytam dopiero od dzisiaj Twoje opowiadanie, ale widzę, że to dopiero 4 rozdział, więc obserwuję i czekam na dalej, zwłaszcza, że opowiadanie jest o moim Horanku, a takie rzadko spotykam .<3 jeśli jednak jesteś zainteresowana opowiadaniami z Niallem, to zapraszam do mnie, może nie jest to zupełnie głównie o Niallu, bo też trochę o Zaynie, to przedstawia tak jakby niewinną "walkę" pomiędzy Niallem, a Zaynem, więc jak znajdziesz czas, to serdecznie zapraszam .:) :* xx
OdpowiedzUsuńhttp://shadow-really-story.blogspot.com/
[SPAM]
OdpowiedzUsuńMoże na początek krótki opis nowego opowiadania:
Historia jest o szesnastoletniej Chanel Styles, która została pokrzywdzona przez los. Kiedy była mała, jej jedynym przyjacielem był brat, Harry.Ona potrzebowała go...On jej...Pewnego dnia, Harry postanowił wyjechać wraz ze swoim ojcem do Londynu, aby spełniać swoje marzenia.Zostawił ją samą, zagubioną w tym wszystkim.Codziennie błagała boga na kolanach, aby Harry wrócił i wszystko było jak dawniej.Jednak on nie wracał...Powoli traciła nadzieję. Zaczęły się problemy...Jej świat nagle przyśpiesza, kiedy zostaje zmuszona, aby przeprowadzić się do swojego znienawidzonego brata i jego kolegi z zespołu.Po pewnym czasie wszystko się komplikuje.Chcesz wiedzieć co będzie dalej? Zapraszam na: loveme-likeyou-do.blogspot.com/
Dalej nie przekonana ? Obejrzyj zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=QObcS4vIglI&feature=youtu.be
czemu przerywasz w takim momencie?! :D czekam na następny, dawaj szybko. szuper blog!
OdpowiedzUsuń@onlyniallsswag
Proszę..................dalej bo umrę z tęsknoty do rozdziału 5 :P
OdpowiedzUsuńBooskie ;)
OdpowiedzUsuńPisz szybko, bo nie wytrzymam :)
Sory że tak późno komentarz wstawiłam :)
Poozdroo :***
natknęłam się na twoje opowiadanie przypadkiem i spodobało mi się, więc przeczytałam od początku :) Zaciekawiła mnie twoja historia, choć nie jest to pierwsze opowiadanie, które czytam, gdzie Niall jest nauczycielem gry na gitarze. Ogólnie podoba mi się i mam nadzieję, że koncert będzie udany i Amy lepiej pozna Horana ;d No i oczywiście, że ta dziewczyna to tylko znajoma Niall'a. Dodaję do obserwowanych i czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, może ci się spodoba, przeczytasz, skomentujesz, zaobserwujesz, czy co tam chcesz :> http://socanwedoitalloveragain11.blogspot.com/
Siemcia! Zostałaś nominowana do Liebster Award!
OdpowiedzUsuńWięcej informacji u mnie:
http://on-the-other-side-of-the-planet.blogspot.com
P.S. Gdyby ci się nudziło to wpadaj na moje opowiadanie ;D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny?!!!! Wchodze codziennie a tu nie ma i nie ma ;< ;D
OdpowiedzUsuńw piątek :3
UsuńJestem twoją stałą czytelniczką a nie widzę zakładki spam więc mam nadzieję że się nie obrazisz ;* oraz może Ci się przyda?
OdpowiedzUsuńZapraszam na naszego bloga na którym robiły zwiastuny do blogów oraz inne multimedialne prezentacje w miarę waszej potrzeby :) http://zwiastuny-na-blogi.blogspot.com/ Pozdrawiam Yeaaah ;3 i Wiiix '3
[SPAM] Opowiadanie o Niallu
OdpowiedzUsuńSpójrz na mnie. Co widzisz? Ja widzę kawałek ciała, które jakoś próbuje funkcjonować i wrak emocjonalny. Kawałki rozsypanej psychiki, którą bezskutecznie próbuje poskładać. Widzę osobę, która najzwyczajniej w świecie nie radzi sobie z tym wszystkim. To wszystko ją przerasta.
http://loveme-likeyou-do.blogspot.com/
Nie przekonana? Obejrzyj zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=QObcS4vIglI